Google vrs. Wirtualna, bitwa jest poważna

Bitwa

Google i Microsoft kontynuują walkę o wirtualne balony, obie otworzyły podobną strategię, udostępniając swoje dane społeczności internetowej w celu bezpłatnej aktualizacji.

W zeszłym roku Google zorganizował formularz aby ludzie lub instytucje mogli je wypełnić, informując o tym, co mieli ... najwyraźniej wiedzieć, gdzie są informacje.

Google Earth: kliknij tutaj

Teraz Google uruchomił map Maker (bez opieki jeśli jest patent), jest to alternatywa dla użytkowników do tworzenia danych i jednocześnie moderowania tego, co zostało przesłane. Google sugeruje że do tworzenia danych masz powiększenie między miernikami 500 i 1000, możesz dodawać interesujące miejsca, drogi i wielokąty.

Ten przykład pokazuje ulicę narysowaną na obrazie, dodatkowo dodano atrybuty prędkości i warunków; wtedy inni to zaakceptowali. I tak jak jest na obrazie Google Earth, na pewno tak jest jako 30 metrów poza fazą.

Jednak nie wszystko jest złe, opcja moderacji wydaje mi się dobra, co nie istniało w poprzedniej kampanii, w której Google zajmował się kontraktowaniem lub pozyskiwaniem danych; wynik tej strategii osiągnął dobry poziom aktualizacja drogi w wielu krajach latynoskich. Wydaje się, że wyceniono go na metr bieżący lin ... i chłopcze, czy strzelili gola, zobacz to obrazowość na autostradzie Marcovia, w południowych Hondurasach.

Osoba, która sprzedała Ci dane, zapomniała o pojęciu „droga” i narysowała każdą ścieżkę, na której pędzone są krowy na wiejskie posesje… Zapomniał wyraźnie ustawić sygnalizację świetlną i na pewno nie mógł dodać atrybutów prędkości heh heh. Cały ten południowy region Hondurasu jest taki, zauważ, że obszar miejski nie ma jednej ulicy, ale każda służebność i dostęp między lagunami produkcji soli i farmami krewetek są narysowane.

Poprawiłoby to również sposób filtrowania danych ze społeczności, co wizualizujemy w Google Earth, gdzie istnieje wiele nieporozumień dotyczących informacji, pishingu i duplikowania danych.

Na razie uruchomiono program do tworzenia map dla krajów, w których jest bardzo mało danych:

Cypr, Islandia, Pakistan, Wietnam;

reszta znajduje się na Karaibach: Antigua i Barbuda, Bahamy, Barbados, Bermudy, Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Kajmany, Grenada, Jamajka, Antyle Holenderskie, St. Kitts i Nevis, St. Lucia, St. Vincent i Grenadyny, Trynidad i Tobago

Virtual Earth: daj mi zaszczyt rozpatrywać Twoje dane

Ze swojej strony Virtual Earth rozpoczął kampanię dla tych, którzy chcą udostępnić swoje zdjęcia lotnicze.

Strategia nieco różni się od zeszłorocznej Google, ponieważ była przynajmniej jedna forma. W takim przypadku oczekują, że wyślesz im plik poczta wiersz, który mówi im, gdzie masz zdjęcia, a jeśli są zainteresowani, wyślą ci specyfikacje.

Dadzą ci kredyt ... ale bez pieniędzy, wyobraź sobie, jak atrakcyjnie byłoby, gdyby ktoś przybył do obszaru planety na Virtual Earth, powiedział: „niektóre obrazy na tej mapie zostały uprzejme…”

Oczywiście nie powiedzą „i dzięki tym obrazom uprzejmie zarobiliśmy dużo pieniędzy”

Zobaczymy, gdzie to się skończy, jak teraz dla dzieci Pict'Earth z ich ortofotów na cal kwadrat