Drugi dzień, poszukiwanie i inspiracja
Dzisiaj był wspaniały poniedziałek, poranek zaskoczył nas śpiewem wielu ptaków. Wyjechaliśmy wcześnie, aby zatankować paliwo i ruszyliśmy w górę, do małych miasteczek, w których rośnie kawa, aby poszukać rodziny chłopca, który mój przyjaciel sponsorował, działającego jako detektyw, w takich przypadkach jedną z możliwości może być przeszukanie podstawowych ośrodków szkolnych, wiedząc, w którym roku szukamy. Chociaż dzieci są na wakacjach, dyrektorzy lub nauczyciele szkół zwykle mieszkają w społecznościach i co roku mają listy uczniów.
Zwykle sponsoring dla dziecka w kraju latynoskim może wynosić 60 $ miesięcznie, to niewiele, ale kiedy jesteś w górach i widzisz domy z gliny, chrustu i tynku, zdajesz sobie sprawę, że może to być dużo. Wyszukiwanie wymaga czegoś więcej niż tylko Google Earth, dane wykresów, zdjęcia i ważne szczegóły mogą być pomocne. Sponsor może nie mieć wielkiej pasji do podróżowania do biednego kraju, aby zobaczyć rodzinę chłopca, ale tak emocjonalny jak Google Earth może być ważna świadomość, że jego ojciec zmarł niedawno. Jak każdy Anglo-Amerykanin, który nigdy nie był w kraju łacińskim, możesz pomyśleć:
Idę na lotnisko, wynająć samochód, pojechać drogą do miasta i spotkać się z rodziną chłopca
Cóż, nie, fakt braku społeczności, w której mieszka chłopiec, może być dużym utrudnieniem, ponieważ gdyby tylko gmina była znana, bez problemu może mieć 25 wiosek i około 85 osad rozrzuconych w górach. Dodatkowo mój przyjaciel, widząc jak jeżdżą moi rodacy, podziękował niebu, że jestem jego pilotNie ma zbyt wielu edukacji na temat bezpieczeństwa drogowego w tych obszarach.
Mój przyjaciel podobał mu się wyjazd, kochał góry, jedzenie, ludzi, przeżył straszny upał wielkanocny, ale przede wszystkim był zaskoczony, że za 22 USD zjedliśmy śniadanie 6 osób w hotelowej restauracji. W górach Kolorado, gdzie mieszkańcy Twojego miasta spędzają wakacje, 22 dolary to za mało na śniadanie dla samotnej osoby.
Na powyższym zdjęciu kolega ze wszystkim i brzuchem robiącym staroświeckie zdjęcie, z okiem przyklejonym do wizjera. Poniżej znajduje się widok społeczności, z której zaczynaliśmy ... jest bardzo wysoki.
W pierwszej gminie znaleźliśmy 14-letniego chłopca, którego ojciec pozwolił mu towarzyszyć nam w trasie, co jest nietypowe w innych krajach, ale tutaj jest to możliwe. Moja mama towarzyszyła nam, aby wzbudzić większe zaufanie, a gdy zapytaliśmy ojca, czy ufa nam, że możemy go zabrać, powiedział:
Idź, weź to, wiem, że chcesz pomóc.
Chłopiec, który towarzyszył nam, przyniósł kilka korzyści po zakończeniu trasy:
- Jego ojciec mieszka w Stanach Zjednoczonych, a on nie ma pracy. Mój przyjaciel mieszka w pobliżu swojego miasta i dał mu numer swojej firmy, aby pomóc mu w miarę możliwości.
- Pokazaliśmy Google Earth w połowie drogi, aby zorientować się, gdzie znajdowały się społeczności, o których wspominali nam dyrektorzy szkół. Chłopiec nigdy nie korzystał z Internetu, ale bardzo dobry z nauk społecznych, rozumiał go bardzo dobrze na zajęciach z geografii; Kiedy zrobiliśmy zbliżenie i zobaczyliśmy poziom szczegółów na obrazie o wysokiej rozdzielczości, jej szczęka opadła, jak na starym albumie Poison powiedział Ahhh. Jak każdy, kto przeszukuje Yahoo Answers, zapytał, czy można zobaczyć w czasie rzeczywistym ... i myślę, że rozumiał lepiej niż tysiące, które nadal uważają, że jest inaczej.
- Wygrał również $ 25 po zakończeniu tournee, z którym na pewno kupiłby telefon komórkowy i nosił go przed swoimi przyjaciółmi, którzy nie chcieli do nas dołączyć.
Zobaczyć ten wspaniały szlak, przechodzącą przez oxcarts tylko pasja dobrego serca człowieka, aby znaleźć słabe dziecko, a moja śmiałość wierzyć, że mój samochód przechodząc przez wystarczyły.
Zaczynamy o 9:3, kończymy o XNUMX:XNUMX. Ze wszystkim i pięknymi krajobrazami, bardzo przyjaznymi ludźmi, moją ciężarówką, która jest osłem; rozczarowanie na koniec dnia w trzech podstawowych ośrodkach było ogromne.
... Chłopiec tam nie ma.
Mamy inne wskazówki na temat społeczności, zobaczymy jutro.
