120 lat National Geographics
Kilka lat temu przyjaciel, który przeprowadzał się do swojego kraju, podarował mi swoją kolekcję magazynu National Geographics, która wraz z wszystkimi ćmami i wszystkim innym zajmuje teraz znaczną część mojej półki z książkami, więc kiedy ogłoszono wersję cyfrową na dysk twardy 160 GB Dostałem tej manii, żeby go nie odpuścić. Po wielu latach przeglądania, wiedząc, jak reklamowano najlepszy komputer w 1972 roku i stwierdzając, że od czasu do czasu powracamy do tego samego tematu, ale z większą ilością badań, zdaję sobie sprawę, że był to nieoceniony nabytek.
Treść
120 lat materiału, od 1888 do 2008 zawarte na płycie 160 GB, choć zawartość tylko osiąga 100 GB i pozostawia 60 wolnego miejsca, wcale nie zmarnowanego. Jest to również o wiele bardziej praktyczne niż kolekcja płyt DVD, która przeszkadza ci w konieczności zmiany dwóch z trzech wyszukiwań.
Możesz wyszukiwać według roku, przy czym wyświetla się katalog, który pokazuje okładki w formie karuzeli. Można go następnie wybrać, przejrzeć i powiększyć, podobnie jak w przypadku modnych obecnie magazynów internetowych.
Możesz także wyszukiwać według obszaru geograficznego, który wyświetla mapę z Bing (dawniej Virtual Earth). Po zlokalizowaniu na danym obszarze zawęź wyszukiwanie tematyczne, wskazując promień w milach. Ta opcja wymaga połączenia z Internetem, wyświetlanie mapy jest nieco powolne, ale spodziewana jest poprawa w przyszłości, która może być większym oknem.
Wyszukiwarka po słowach kluczowych jest cudowna, na przykład jakbym chciał flagi państw Unii Amerykańskiej, to muszę tylko wpisać flagi państw AmerykiI voila, została opublikowana w październiku 1917 roku.
Hee, hee, zobacz, jak ciekawa jest tarcza Kolorado. Przysięgam, że już to gdzieś widziałem.
Dostępna jest również wyszukiwarka kolekcji oraz funkcja tworzenia zakładek zwana listą lektur, w której można umieszczać zakładki w formie tagów zgodnie z zainteresowaniami. Na przykład, gdy przeglądam, za każdym razem, gdy znajdę interesującą mapę, mogę przesłać ją do tagu „mapy interesujące dla geofumy” lub „mapy Meksyku”, aby znaleźć je jednym kliknięciem w dowolnym momencie.
Użyteczność
Jest rozwijany w Adobe Air, więc aktualizacja online jest rozkoszą, czego nie mogły pokonać stare encyklopedie. Przy pierwszym uruchomieniu pobranie nowej kompilacji zajęło trochę czasu, ale działa świetnie.
Funkcjonalność jest nieco dziwna, ponieważ menu dostępu do danych, tworzenia list lektur i przeglądania tam iz powrotem nie jest zbyt przyjazne. Po kilku uzależniających godzinach czuje się lepiej, chociaż łatwiejszy panel boczny do poruszania się po treści i ulepszenia ułatwiające zrozumienie, jak wrócić, nie zaszkodziły.
Cena
można Kup online za 199 dolarów, co wydaje się wysokie, ale jeśli to rozbijemy, zakładając, że jest 12 czasopism rocznie, będzie to:
Dysk twardy 160 GB: 80.00 USD
Imię zapisane na płycie: 9.00 USD
120 lat czasopism: 110 USD
Dzięki temu każdy magazyn cyfrowy byłby wart:
- Centów 8
- lub 5 eurocentów,
- 1 nowe peso meksykańskie,
- 39 peso chilijskich
- lub 1.53 lempiry honduraskiej
Podsumowując, świetny zakup. Mój syn to uwielbia, jego niewinność dotknęła mojej duszy:
Czy możesz mi go dać, gdy już go nie używasz?