Porady dla Hiszpanów podróżujących do USA

Piątkowy dzień na konferencji BE był dobry, przeprowadziłem wywiad z Richardem Zambunim, Anglikiem, który jest globalnym dyrektorem marketingu w linii geoprzestrzennej… potem powiem ci, co Bentley myśli o użytkownikach latynoskich i gdzie są linie definiujące.

Spotkałem się też z Keithem Raymondem, kierownikiem linii produktowej w obszarze geoprzestrzennym... Powiem ci później, bo miałem czas, żeby ukraść mu kilka dobrych sztuczek.

Po południu postanowiłam wybrać się na zakupy, a ponieważ jutro wracam, oto kilka wskazówek dla hiszpańskojęzycznych, którzy wybierają się do Stanów Zjednoczonych... bardzo oczywiste, ale nie szkodzą.

1. Mów po hiszpańsku bez obaw

Być może jest to jedna z głównych barier dla tych, którzy podróżują samotnie, ponieważ przybywasz na lotnisko, meldujesz się w hotelu, jedziesz autobusem, wynajmujesz samochód, opanowujesz drogi...

Nie zaleca się podróżować samemu po raz pierwszy, chyba że chcesz przysporzyć sobie wielu niepowodzeń. Lepiej to zrobić albo z kimś, kto już podróżował do tego kraju, albo poprosić o tyle, żeby nie uderzyć się w nos.

Musisz mówić z pewnością siebie i nie wstydzić się powiedzieć „czy możesz mówić powoli, proszę” iw razie potrzeby „nie mówisz po hiszpańsku?”. Problem polega na tym, że chociaż znamy angielski (czytamy i piszemy), nie jesteśmy przyzwyczajeni do mówienia nim w naszych krajach, a nauczenie się go rozumieć w normalnych rozmowach wymaga czasu.

Dobrą sztuczką jest widzieć usta ludzi, kiedy mówią, jest to bardziej zrozumiałe, dobrze jest wykorzystywać każdą okazję, aby ćwiczyć, a ponieważ to jest jedna z nich… trzeba mówić. Aby zrozumieć rozmowę, nie jest konieczne dosłowne tłumaczenie tego, co powiedział, ale naturalne przekazanie idei… to z pewnością wymaga czasu.

2. Pamiętaj, że jesteś jednym z tłumu

Nikt nie zauważy twojego akcentu, że wyglądasz jak nielegalny imigrant lub coś w tym stylu; Musisz pamiętać, że w tym dużym kraju nikt nie zdaje sobie sprawy, że tam jesteś, ani że jesteś obcokrajowcem; W sumie nikt tutaj nie jest z tego kraju, z wyjątkiem kilku dziewczyn chudych jak kluski z włosami w kolorze kukurydzy. Oczywiście nie rób szalonych rzeczy, takich jak przechodzenie przez ulicę bez używania świateł dla pieszych lub kupowanie pary dżinsów i noszenie ich bez usuwania marki… hahaha.

Najlepiej więc iść z tłumem, nie zapominaj, że nikt nie wie, że tam jesteś ani kiedy przybyłeś, i zadbaj o dobre wyniki.

3 Naucz się podstaw

Każdy krok wymaga wcześniejszego zapytania, nie zapomnij zabrać ze sobą paszportu, telefonu komórkowego aktywowanego z roamingiem, wypłacać z bankomatów, aby wziąć gotówkę, jeśli zamierzasz iść na zakupy, najpierw lepiej iść, ponieważ mapy Google znajomego mogą Cię poprowadzić do tego, czego szukasz, nie ruszając się za daleko, a potem wsiądź do autobusu lub metra, jeśli jest daleko… z czasem odważysz się wynająć samochód.

To jak prośba o wizę, jeśli zapytasz tych, którzy to zrobili, popełnisz mniej błędów, zawsze znajdzie się ktoś, kto może cię poprowadzić.

Chyba, że ​​jesteś bardzo odważna i powiesz, że chcę iść do tego centrum handlowego, do tego wystarczy, że weźmiesz taksówkę… zabierze cię, za co najmniej 45 $ plus napiwek… och, ale w zamian nie oczekuj znajdź takiego w kącie, bo tam można do niego zadzwonić tylko telefonicznie... i będzie cię to kosztować kolejne 45 dolarów, chanfle! Dzięki temu mogłeś kupić router bezprzewodowy do domu i mysz do laptopa.

…i na domiar złego w tym miejscu wszystko wydawało się tak drogie, że nic się nie kupowało…