Wypoczynek / inspiracja

Wiersz 52

Byli 4 wczesnym rankiem, po dłuższej rozmowie, która wydawała się nie mieć końca. Veintipico lata później -jeśli lazima nyeupe au-, zbieg okoliczności i magii przez wiele demonizowanych sieci społecznych sprawiły, że cud niemal wszystko zniknął Encyklopedia Tlön.

Dyskusja zaczęła się jak każda dorosła rozmowa w 10 nocy:

-Co cię lubię cię znaleźć, tak długo po ... bla, bla, bla

-… Tak, nie widziałem jej. Tak, myślę, że mieszka w Stanach Zjednoczonych ...

- wiesz, kto umarł, ten, który powiedział nieprzyzwoity pik ... hahaha, bla, bla, bla.

-Tak. Nie, gej? ... Nie wierzę ci!, Co za strata ...

Wystarczyły 23 linie, aby zrozumieć, że zostaliśmy rozłączeni, że jesteśmy konsekwencją okoliczności. Potem przemówienie zmieniło zwrotkę, ale nie refren:DEJ JOHN

- Co robisz?

-I również studiował Baccalaureate, a potem poszedłem do ... bla, bla, bla.

47 pustych linii, takich jak rozmowa, którą mielibyśmy z byłym współpracownikiem lub nieformalne spotkanie na płaszczyźnie, aby zamienić milę na ślinę.

Ale linia 52 całkowicie zmieniła kod:

- Co tam czas ...

Trasa rozpoczęła się w tym sektorze naszego dysku twardego, którego defragmentacja nie może dotykać, czerwone i czerwone letrecilla B. Potem pomieszał pamięć i rozmowę jako mapę mentalną w lekko połączonych wątkach, od pierwszego uśmiechu w tym pomieszczeniu zajęć praktycznych, kiedy dłuto trafiło na mój palec wskazujący; a podczas gdy największa zemdlała z krwią na drewnianym wózku, zdjęła czarną opaskę, której używała jako opaski i po chwili przecięła wyciek krwi i zakryła mój palec.

Ten wygląd pozostałby w mojej pamięci na zawsze, ładny, z jej białymi policzkami i przerażającym uśmiechem, z dzikim kosmykiem włosów zakrywającym twarz przy braku opaski i okiem patrzącym na mnie prawie lewą brwią. Nie pamiętał jej w innym ubraniu niż białą bluzkę i niebieską spódniczkę, ale nie trzeba było pamiętać o czymś innym, bo miłość w tamtych czasach była w jej oczach -w tych pierwszych dniach, oczywiście-.

Ten dzień był magiczny, a Seño Selva patrzył na mój palec w szpitalu, moja pamięć była w tym spojrzeniu, a sposób, w jaki jego mały pug, kiedy powiedział:

- Naciśnij tutaj, silniejszy.

Tej nocy, po odrabianiu lekcji w sali do nauki, położyłem się na scenie i nie mogłem usunąć jego twarzy z pamięci. Zamykam oczy i widzę ją w podwieszanym suficie, otwieram je i przechodzę w borealny ton zdumiony; Czułem się dobrze, pomyślałem o niej i miałem dziwny sen, w którym zobaczyłem jej uśmiech na boku w oddali, w zachodzie słońca, RGB #DDA0DD na horyzoncie osiadł na policzkach i ukrył się w gęstych chmurkach rzucających jak pieczona sienna.

Następnego dnia wydawało się, że wszystko wróciło do rutyny. Lekcja nauk społecznych z irytującą kwestią pierwszej godziny, śmiercionośnymi nerwami w następnej kolejności, wyczerpaniem łatwych pytań, stresem zadowolonego z siebie uczonego, który zdawał się je wszystkie znać, i ogromną chęć oddania moczu, która wywołała sarkastyczny śmiech Profesor Élida. Wtedy to się stało Bocho z matematyką, a potem dostałem kawałek papieru z trzema krzesłami z przodu, złożony bez wielkiej łaski:

- Dzień dobry mój pacjent, jak mały palec.

Podniosłam głowę, a ona sfotografowała mnie ogonem oka, kiedy dała mi słaby uśmiech Azymut 32 ° 27 ′ i 42.77".

Wtedy zdałem sobie sprawę, co to znaczy być zakochanym. Wziąłem nierówny oddech, nie powietrze, ale mieszanka noży, które przeszyły mi gardło, rozrywając węzeł w tchawicy i uderzając płucami w spektakularny bicz. To było fatalne, ale jednocześnie soczyste, czułem, że jego wzrok spoczywał na mojej krwi i nie odwracając się dalej odpowiedziałem na gazetę.

- Lepiej, kochasz kogoś.

Nie odpowiedział, nie widział mnie przez cały ranek. Bałem się, że do niego nie dotarła, czułem się okropnym idiotą, do tego stopnia, że ​​zupełnie zapomniałem, co odpowiedziałem.

Ale miłość w tamtych czasach puka do drzwi tylko raz; potem jako gubernator Los Angeles wrócił ze wszystkim i ciężarówką, żeby to zburzyć. Tak właśnie stało się po południu, kiedy bardzo poważnie poprosiła mnie o pożyczenie angielskiego zeszytu, a ona zwróciła mi go z artystycznie złożonym listem, na wierzchu z ciastem i startym kolorowym ołówkiem, z dwoma początkowymi literami przeplatanymi zdecydowanie to było dla mnie. Włożyłem go do kieszeni i desperacko zniosłem trzy godziny, które wydawały się wiecznością, z waleniem w sercu, swędzeniem w żebrach i mieszanką erekcji z wielką chęcią oddania moczu. To był początek nadchodzących i wychodzących małych listów, w których spędzał godzinę na pisaniu swojej duszy, w połowie robiąc to ponownie z Larousse w ręku, i cały dzień czekając na coraz bardziej kompromitującą odpowiedź.

___________________________

To zabawne, była trzecia nad ranem, a nasza rozmowa była mieszanką snu, wspominania fantastycznej przeszłości z budzeniem się i zabawną rozmową. Do tego czasu nigdy nie rozmawialiśmy o naszym obecnym życiu.

Ale to tylko wydawało się być sekwencją z niewinnej strony serca. Śmiejemy się, dochodząc do wniosku, że nigdy nie prosiłam go, by był moją dziewczyną i nigdy nie przestaliśmy nią być. Nie było zalotów, czekania, prób szczerości, konsultacji poduszek, postów, umów, umów czy kija. Nigdy nie wiedzieliśmy, w którym momencie nasze małe listy zajmują metaforyczną stronę codziennych spraw, ale wiedzieliśmy, że zawierają kompromitujące znaczenia; unikalny język kodowy, który narodził się z palcem i zakończył się rozpływającą się w ustach pianką ...

Pewne unikanie niemożliwego powstrzymywało nas przed pytaniem o rzeczy, których nie chcieliśmy słyszeć. Nie pytaliśmy o numer telefonu komórkowego, tylko o pocztę, wydawało się, że wystarczy, a potem o tej porze porannej, kiedy koty prawie nie słychać na dachu i gwizdów nocnych stróżów, umówiliśmy się na następny dzień American Express San Pedro Sula.

Wtedy to zdałem sobie sprawę, ile godzin były i tak samo chorromil lat dwa razy się kąpałem, raz po raz myłem zęby, płukałem jodowaną płukankę i spędziłem prawie czterdzieści minut z galaretką przed lustrem, aby zmniejszyć szarzenie życia. Nerwy, dyskomfort, rozpacz, zupełnie jak wtedy; Miałem zamiar wysłać mu jeszcze jedną wiadomość, ale żałowałem strachu przed rozłożeniem rzeczy lub poczucia, że ​​został przechwycony przez kogoś innego ... kogoś innego ... kogoś innego ...

Zasnąłem na kilka godzin niespokojnym snem. To było dziwne uczucie chęci ucieczki i spokój, jaki wywołało spojrzenie tej dziewczyny na korcie, kiedy czubkiem jej języka delikatnie muskała górną wargę. Z na wpół otwartymi oczami, słodki, ale starał się skoncentrować wszystkie kubki smakowe na rozeznaniu mousse w umami, lub co pozostanie z tego w ostatnim skradzionym pocałunku za domem, w którym mieszkał Laura i Baudilio. A potem budziłem się i nieuchronnie pamiętałem jej zamknięte oczy, jej brwi marszczyły się z pasją, kiedy wydawali nam rozkaz dokończenia tego trzeciego pocałunku, jej ręce przyciskające mnie do pleców, aby nie puścić, i łaskotanie, które wywołało jej miękkie ugryzienie w górnej wardze ...

______________________________________

I byłem, siedząc przy stole Expresso, wraz z drugą filiżanką Moka, gdy mały posłaniec, na który czekałam, spadł.

- Jestem na parkingu, gdzie jesteś?

Rozejrzałem się przez okno, a jeden samochód z turkusem był zaparkowany w odwrotnej kolejności.

Golgiego Alvareza

Pisarz, badacz, specjalista w zakresie modeli zarządzania gruntami. Uczestniczył w konceptualizacji i wdrażaniu modeli takich jak: Krajowy System Zarządzania Nieruchomościami SINAP w Hondurasie, Model Zarządzania Wspólnymi Gminami w Hondurasie, Zintegrowany Model Zarządzania Katasterem – Rejestr w Nikaragui, System Administracji Terytorium SAT w Kolumbii . Redaktor bloga wiedzy Geofumadas od 2007 roku i twórca Akademii AulaGEO, która obejmuje ponad 100 kursów z zakresu GIS - CAD - BIM - Digital Twins.

Powiązane artykuły

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót do góry przycisk